Tak jak we wcześniejszych filmach tak w tym Borcuch powraca znowu do tematu młodości. O ile w poprzednim patrzył na nią na tle burzliwej historii, a jeszcze wcześniej spoglądał na młodość palącą się jeszcze w starych ciałach to tym razem spojrzał na nią bez ogródek, wprost, współcześnie.